Forum www.miedzynarodowerynki.fora.pl Strona Główna www.miedzynarodowerynki.fora.pl
międzynarodowe rynki finansowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

11. Wpływ II fali kryzysu na globalny rynek pieniężny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.miedzynarodowerynki.fora.pl Strona Główna -> Tematy do dyskusji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia Gęsiarz
Administrator



Dołączył: 07 Maj 2013
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:25, 07 Maj 2013    Temat postu: 11. Wpływ II fali kryzysu na globalny rynek pieniężny

Scharakteryzuj wpływ II fali kryzysu na globalny rynek pieniężny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KamilMorawski




Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:53, 15 Cze 2013    Temat postu:

Na początku warto przypomnieć jak zareagował rynek pieniężny na początku kryzysu. Instytucje stały się wobec siebie nieufne, przez co banki niechętnie udzielały sobie pożyczek i wzrosły stawki LIBOR.

Początek II fali datuje się na rok 2010 i związana była ona z ryzykiem niewypłacalności państw. Generalnie w trakcie kryzysu rynek pieniężny czasem przejmuję rolę kapitałowego, gdyż występuje problem z pozyskiwaniem kapitału długoterminowego. Tutaj z kolei, w związku z niewypłacalnością państw, mieliśmy do czynienia z wycofywaniem środków z banków krajów o pogarszającej się sytuacji, takich jak Hiszpania, Włochy do banków państw stabilnych - Niemiec, Holandii. W związku z zadłużeniem państw oraz m.in. ich złą polityką fiskalną diametralnie pogorszyła się sytuacja ekonomiczna.

Wydaje się, że negatywnych skutków można było uniknąć, gdyby nie duża interwencja państwa. Początkowo zadłużone podmioty prywatne zaczęły przenosić zobowiązania na banki. Te z kolei, w obliczu bankructwa zostały ratowane przez władze. Jako że nic z przyrodzie nie ginie, państwa musiały w jakiś sposób poniesione wydatki zrekompensować, więc konieczne było ograniczenia wydatków, podniesienie podatków, na czym ucierpieli przedsiębiorcy, osoby prywatne. Niewykluczone, że przy innym rozwiązaniu skutki II fali byłyby złagodzone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filip Łakomy
Gość






PostWysłany: Nie 17:16, 16 Cze 2013    Temat postu:

Przeniesienie ryzyka kredytowego z poziomu przedsiębiorstw do sfery finansów publicznych odzwierciedlone zostało przez wyższe oprocentowanie ubezpieczenia bankructwa w państwach Europy Zachodniej od ubezpieczenia upadłości przedsiębiorstw z Ameryki Północnej. Zmiana ta miała miejsce na początku lutego 2010 roku.
Co więcej, obligacje rządowe niektórych rozwiniętych krajów zaczynają być niżej notowane pod względem bezpieczeństwa niż obligacje emitowane przez korporacje.

Efekt zarażania spotkał np. BNP Paribas. Jest to bank o największej ekspozycji na dług strefy euro. Sprzedał on rządowe obligacje włoskie, hiszpańskie i irlandzkie o wartości 11 bilionów euro, i dokonał odpisu 60% wartości jego greckich obligacji. 60% odpis oznacza stratę w wysokości 2,2 miliarda euro z tytułu 3,5 milardowej ekspozycji na dług grecki. Ekspozycja banku na dług Hiszpanii, Portugalii, Irlandii wynosi 2,2 miliarda euro. W wyniku opisanych operacji, zysk netto spadł o 72% w okresie pierwszych trzech kwartałów 2011 roku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filip Łakomy
Gość






PostWysłany: Nie 17:20, 16 Cze 2013    Temat postu:

to informacje z artykułu dra Wyciślaka na temat drugiej fali kryzysu, jakieś komentarze? Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KamilMorawski




Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:35, 16 Cze 2013    Temat postu:

Ja bym zwrócił uwagę na kwestię zarażania kryzysem. Generalnie można było zaobserwować zmniejszenie zaangażowania banków na rynku międzybankowym. To z kolei wpływa niekorzystnie na płynność, a także grozi rozlaniem się kryzysu oraz przeniknięcie do innych sfer gospodarki. To może skutkować m.in. trudnościami z udzielaniem kredytów przedsiębiorcom.

Rozważając kwestię zarażania warto zastanowić się nad ogólnym wyglądem obecnych rynków finansowych. Lewicowi krytycy, często bazujący na keynsistowskich teoriach, oskarżają m.in. MFW i BŚ o propagowanie nadmiernej liberalizacji rynków finansowych w niektórych rejonach. Twierdzą, że instytucje te na bazie atmosfery politycznej rządów Reagana i Thacher z lat '80, dokonując w wyniku konsensusu waszyngtońskiego decyzji o o liberalizacji, stały się jednymi z winowajców kryzysu. Takie podejście uważam za błędne, gdyż paradoksalnie wydaje się, że właśnie w tym przypadku tej wolności gospodarczej zabrakło. Działania MFW niewiele miały wspólnego z wolnościową ideą, gdyż stało za nimi potężne lobby ze strony korporacji i banków. Rzekomo liberalne metody funduszu umacniały siłę ponadnarodowych przedsiębiorstw, tworząc nie wolny rynek, a oligopol. I tutaj dochodzimy chyba do największego problemu obecnego systemu gospodarczego, czyli powiązań przedsiębiorstw prywatnych w sferze zarządzania z działaniami politycznymi. Tak długo jak taka sytuacja będzie trwała, nie można mówić o wolnym rynku. Co gorsza, w wyniku lewicowej propagandy, większość środowiska domaga się dalszego zwiększenia roli państwa w gospodarce, co może doprowadzić do jeszcze większych problemów niż obecnie. Niestety ciężko wyobrazić sobie dobrowolną rezygnację rządzących korporacjami z wpływów politycznych, które zapewniają im jeszcze większe zyski...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KamilMorawski dnia Nie 17:36, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena Kita




Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:37, 24 Cze 2013    Temat postu:

Współczesne podmioty gospodarcze są silnie uzależnione od swego otoczenia, w tym od grupy czynników odnoszących się do stanu gospodarki, w której działają. Ogólna sytuacja ekonomiczna w kraju i za granicą jest z kolei zależna od aktualnej fazy cyklu koniunkturalnego. W porównaniu z klasycznym cyklem koniunkturalnym współczesne cykle ulegają spłaszczeniu, co oznacza, że punkty ekstremalne – szczyt i dno – nie są tak wyraziste i spektakularne. Ponadto skraca się także czas i zmniejsza amplituda wahań. O ile klasyczny cykl koniunkturalny trwał 8–10 lat, o tyle współczesny skurczył się do 5–6 lat. W konsekwencji oznacza to ryzyko częstszego występowania okresów recesji. W warunkach globalizacji kryzysy, które dotykają poszczególne kraje, szybko mogą rozprzestrzenić się na gospodarki kolejnych państw i stać zarzewiem wielkiego kryzysu gospodarczego. Z taką sytuacją boryka się świat w XXI wieku. Wielki kryzys, zapoczątkowany w USA, wpłynął i nadal wpływa na kondycję rynku globalnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena Kita




Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:40, 24 Cze 2013    Temat postu:

Kryzys rozprzestrzenił się szybko na całym świecie i unaocznił, że gospodarka światowa stała się gospodarką wzajemnie zależną. Skutki kryzysu w różnym stopniu są odczuwalne w większości zakątków świata. Niektóre kraje, na przykład Islandia, Grecja, w wyniku recesji stanęły na krawędzi bankructwa. Inne kraje, na przykład USA, stoją w obliczu poważnego deficytu budżetowego, ujemnego bilansu w handlu i bezrobocia sięgającego 10%.

Pojawia się też problem płynności na międzynarodowych rynkach pieniężnych. Klienci nie wierzą już bankom, a banki sobie nawzajem. Banki, traktowane dotychczas jako instytucje zaufania publicznego, zawiodły owo zaufanie, ponieważ okazało się, że nie są zdolne lub nie chcą chronić interesów swoich udziałowców. Ponadto kryzys unaocznił problem nikłej wiedzy nadzoru bankowego na temat kredytobiorców i partnerów banków. W efekcie brakuje możliwości i gotowości do podejmowania odpowiednich działań zapobiegających nieprawidłowościom. Kryzys ukazał też brak odpowiedniej architektury instytucjonalnej, która na szczeblu
globalnym mogłaby narzucać warunki brzegowe dla działania rynku finansowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena Kita




Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:42, 24 Cze 2013    Temat postu:

Wpływ sfery finansowej na realną gospodarkę objawił się jeszcze jednym zjawiskiem, tak zwanym psychologicznym efektem ubożenia, które w krótkim czasie drastycznie ograniczyło popyt. Spadek cen nieruchomości oraz papierów wartościowych spowodował, że znaczna część ludzi zaczęła mieć poczucie ubożenia (papiery wartościowe i nieruchomości, które jeszcze niedawno były wyceniane na znaczne kwoty w czasie kryzysu straciły na wartości nawet kilkadziesiąt procent).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena Kita




Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:48, 24 Cze 2013    Temat postu:

Podejmując próbę przezwyciężenia skutków kryzysu, konieczne jest skupienie się nie tylko na objawach (to znaczy na naprawie finansów globalnych), ale przede wszystkim na poszukiwaniu głębszych przyczyn zjawisk kryzysowych. Najpilniejsze zmiany dotyczą konieczności regulacji systemu finansowego w skali ogólnoświatowej, powrotu do koncepcji interwencjonizmu państwowego, zapobiegania globalnej nierównowadze i nadmiernym podziałom na rynku ogólnoświatowym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka Walęcka




Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:16, 24 Cze 2013    Temat postu:

To może ja jeszcze dorzucę parę groszy:) Jak zostało już wspomniane w II fali kryzysu mamy do czynienia z odroczonymi efektami I fali, czyli problemem niewypłacalności poszczególnych państw. Problem ten uwidocznił się najbardziej w państwach PIGS, w szczególności w Grecji. Wraz z początkiem 2010 roku ubezpieczenie długu Grecji osiągnęło bardzo wysoki poziom, a już w 2009 roku deficyt sektora finansów publicznego w Grecji osiągnął 12,7%. CDS dotyczące niewypłacalności Grecji, w kwietniu 2010 wzrósł do najwyższego w historii poziomu 468,5 pkt bazowych. Swoje zadłużenie Grecja "zbudowała" nie tylko podczas pierwszej fazy kryzysu, lecz już dużo wcześniej. Zafałszowywano bowiem statystki przygotowywane z racji członkostwa tego państwa w unii walutowej. Przekupywano także banki, w tym Goldman Sachs, aby nie ukazywały one prawdziwego poziomu zadłużenia. Zastanawiać może jedynie fakt, w jaki sposób działały, a właściwie nie działały mechanizmy Paktu Stabilności i Wzrostu strefy euro, które były przecież kilkakrotnie modyfikowane, a głównym ich celem było utrzymanie "zdrowych" finansów publicznych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.miedzynarodowerynki.fora.pl Strona Główna -> Tematy do dyskusji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin